niedziela, 3 listopada 2013

Najeżona tarta II - śliwki




Półwytrawny, doskonały jesienny deser. Na deszczowe popołudnie do herbaty. Na słoneczne popołudnie. Na każde popołudnie. 








Tarta 23 cm:

  • pół porcji ciasta kruchego - można dodać 2 - 3 łyżeczki miałkiego cukru
  • kilogram śliwek
  • 4 łyżeczki cukru trzcinowego



Wyjmij ciasto z lodówki i wylep nim formę na tartę. Można oczywiście ciasto rozwałkować na wielkość formy i wyłożyć nim foremkę. Pamiętaj o wylepieniu brzegów.






Śliwki umyj i pokrój na ćwiartki wyciągając pestki. Na cieście rozłóż śliwki promieniście, pierwszy krąg opierając na bokach formy, następne - na poprzednim.
Jeżeli śliwki są bardzo soczyste można na dno wylepionej ciastem formy wsypać nieco tartej bułki - ciasto nie nasiąknie sokiem.
Posyp śliwki dwiema łyżeczkami brązowego cukru.


Piecz ok. 30 - 35 minut w 200 stopniach (termoobieg). 
Wyjętą, jeszcze gorącą tartę posyp pozostałym cukrem.
Podobno na zimno również jest dobra - ale nie wiem, bo nigdy nie dotrwała :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz