Zupa - eintopf. Dla prawdziwych twardzieli, co im żadna dieta nie straszna.
Golonka, wędzonka, kiszona kapusta.
Do tego ziemniaczki.
Solidny garnek dla 4 - 5 osób:
- golonka (najlepiej tylna) - ta z mojej zupy ważyła 1,2 kg
- wędzonka - użyłem wędzonych żeberek - ok. 1/2 kg
- 65 dag kiszonej kapusty
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- łyżeczka kminku
- łyżeczka cząbru
- łyżeczka pieprzu ziarnistego
- sól - do smaku
- łyżka przecieru pomidorowego - dla koloru, niekoniecznie.
Mięsa umyj i zalej w garnku zimną wodą. Gotuj do miękkości, aż mięso będzie odchodziło od kości.
Po ok. godzinie gotowania dodaj przyprawy.
Ugotowane mięso wyjmij z wywaru, a do gorącego wrzuć posiekaną kapustę i gotuj do miękkości.
Mięso obierz, pokrój na mniejsze kawałki i wrzuć do zupy pod koniec gotowania. Jeżeli nie lubisz - odłóż skórę z golonki i tłuste kawałki. Mój pies się ucieszył :-) Dopraw do smaku, ewentualnie, jak lubisz, dodaj trochę przecieru pomidorowego.
Podawaj z ugotowanymi oddzielnie ziemniakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz