Już czuć w powietrzu jesień. Na targu pojawiły się pierwsze grzyby.
Piękne, młode, niezbyt duże podgrzybki. Wręcz szarpały mnie za rękaw, żeby kupić.
Cóż miałem zrobić... kupiłem.
Oto one w postaci zapiekanej z kaszą gryczaną i jajkiem.
Składniki dla 4 osób:
- ok. 60 dag leśnych grzybów (podgrzybki)
- 2 woreczki kaszy gryczanej
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- jajka (po jednym na osobę)
- 2 łyżki oliwy
- łyżka masła
- 2/3 szklanki białego, wytrawnego wina
- sól, pieprz do smaku
Kaszę ugotuj wg przepisu na opakowaniu w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oliwy.
Grzyby oczyść (ja nie myję leśnych grzybów, jedynie czyszczę z piasku i igliwia), pokrój na mniejsze kawałki.
Na patelni rozgrzej oliwę z masłem, wrzuć posiekaną drobno cebulę i zeszklij ją. Możesz nawet lekko zrumienić. Wrzuć grzyby, czosnek i obsmaż na średnim ogniu. W razie potrzeby (gdyby grzyby zaczęły się przypalać dodaj odrobinę wody). Zmniejsz ogień, dolej 2/3 szklanki wina i duś pod przykryciem ok. 10 minut. Dopraw do smaku.
Ugotowaną kaszę wysyp z woreczków na patelnię z grzybami, wymieszaj i przełóż wszystko do naczynia żaroodpornego lub do kokilek. Wbij do każdej kokilki (w przypadku dużego naczynia - na każdą porcję) surowe jajko.
Włóż do nagrzanego do 220 st. C piekarnika (górna grzałka) i zapiekaj, aż białko się zetnie.
Podawaj z kiszonymi ogórkami lub surówką z kiszonej kapusty ewentualnie z sałatką z kiszonych ogórków i pomidorów.
Możesz posypać posiekaną dymką.
Świetnie smakuje z białym winem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz