piątek, 19 lipca 2013

Domowa biała kiełbasa parzona.


Z kiełbasą potykam się już prawie tydzień.
W poniedziałek przygotowałem (posiekałem) mięso i posoliłem.
We wtorek dodałem przyprawy i wyrobiłem całość mięsa.
Dzisiaj finisz! Nadziewamy kiełbaski.
(Na zdjęciu obok upieczone na grillu)





Potrzebne będą:

  • jelita wieprzowe lub inne cienkie osłonki
  • maszynka do mięsa bez sitka i  noża, za to z nakładką masarską.



Jelita namocz minimum na 2 godziny w wodzie. Mięso na kiełbasę wyrób jeszcze raz rękami.
Za pomocą maszynki napychaj jelita. Staraj się napełnić je w miarę ściśle, ale na za ciasno, aby przy formowaniu kiełbasek nie popękały.



Uformuj kiełbaski o długości 25 - 30 cm.
Uformowane kiełbasy powieś w suchym i przewiewnym miejscu aby dokładnie obeschły.
Tak przygotowane kiełbasy możesz wędzić na ciepło lub na zimno.
W moim przypadku po obeschnięciu pójdą na tydzień do zamrażarki, ponieważ, niestety, nie mam własnej wędzarni, a znajomy, z którego usług korzystam, będzie wędził za tydzień.







Rzecz jasna, taki żarłok jak ja nie wytrzyma tygodnia, więc część kiełbasek postanowiłem sparzyć. Włóż kiełbaski do garnka z zagotowaną, ale nie wrzącą wodą (ok. 80 st. C). Utrzymuj taką temperaturę ok. 30 - 35 minut. Pozostaw kiełbasy w garnku do wystudzenia.
Będą idealne na grilla lub np. do żurku.

3 komentarze:

  1. fajnie umiejętność - samemu zrobić kiełbasę, można dopsowac smak pod siebie

    http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Białą kiełbasę robimy u mnie w domu chyba od 15 lat na Wielkanoc i Boże Narodzenie.Średnio 7-8 kg.Mama nie lubi kupnej, a Wielkanoc zwłaszcza jest świętem , które zasługuje żeby zrobić własną, choćby z uwagi na żurek.My robimy to mniej więcej w proporcjach:
    -1,5 kg wołowiny na pieczeń
    - 3,5 kg łopatki b/k
    -2,5 kg podgardla
    -szklanka wody
    -mnóstwo czosnku i marianku, sól, pieprz ( bez saletry i innych ulepszaczy)
    Jest przepyszna i bardzo chuda.Polecam robienie własnej kiełbaski, bo kiszki są ogólnie dostępne.We Wrocławiu np.na hali targowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie spróbowałabym takiej kiełbaski, swojskiej przede wszystkim. Podziwiam tego typu prace. Tej ze sklepów nie ruszam.
    Pozdrawiam gorąco !

    OdpowiedzUsuń