Moich zapasów z wypiekami ciąg dalszy. Tym razem bułeczki na śniadanie z dodatkiem słoneczka i posypane pestkami dyni.
Na 6 średnich bułek:
- 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
- 3/4 szklanki mąki pszennej zwykłej
- pół szklanki mąki pszennej żarnowej
- dwie łyżki otrębów pszennych
- łyżka zarodków pszennych
- 20 g drożdży (świeżych)
- jajko
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
- pół kubka mleka
- garść ziaren słonecznika
- pestki dyni do posypania
Do letniego mleka wkrusz drożdże i wymieszaj z łyżeczką cukru, aż wszystko się rozpuści.
Odstaw w ciepłe miejsce. Ponieważ pogoda jest psia, nagrzałem piekarnik (termoobieg) na 35 stopni, wyłączyłem i do wyłączonego wstawiłem kubek z zaczynem. Pięknie wyrosło po ok. 10 minutach.
Całą mąkę przesiej do miski, dodaj otręby i zarodki, wlej zaczyn, dodaj jajko, sól i wyrób wszystko na gładkie, elastyczne ciasto. W razie potrzeby dolej odrobinę wody.
Kiedy ciasto odchodzi od ręki uformuj kulę, posyp miskę i ciasto odrobiną mąki, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Znowu wykorzystałem piekarnik - ok. 40 minut.
Kiedy w wyrośniętym cieście zrobisz palcem zagłębienie i ciasto nie wraca do poprzedniego kształtu - jest gotowe.
Wyrób ciasto powtórnie, już krócej niż za pierwszym razem. Dodaj słonecznik.
Uformuj bułeczki i zostaw na blasze do wyrośnięcia.
Nagrzej piekarnik do 220 stopni i wstaw do niego naczynie z wodą.
Wyrośnięte bułeczki posmaruj rozmąconym jajkiem i posyp pestkami dyni.
Piecz ok. 25 - 30 minut.
bardzo smacznie wyglądają - takie cieplutkie z masłem na sniadanie - mmmm marzenie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!