niedziela, 15 września 2013

Kluski tarte - śląskie "czorne"


W świadomości Polaków kluski śląskie funkcjonują jako białe, nieduże kluseczki z dziurką. Na Śląsku, kiedy byłem mały, moja babcia gotowała kluski śląskie - z tartych ziemniaków, z dodatkiem (niewielkim) gotowanych, "usztampfowanych" i mąki ziemniaczanej. Kluski takie jada się do dzisiaj pod nazwą "czorne". A te "śląskie" to po prostu "gumiklejzy" ;-)




Moja wersja jest tak trochę pośrodku, bo proporcja ziemniaków gotowanych i tartych, surowych jest wynikiem eksperymentu.

  • cztery ugotowane, przeciśnięta przez praskę (ugniecione) ziemniaki
  • cztery surowe, potarte na małych oczkach ziemniaki (tu sugeruję dodać trochę więcej potartych)
  • mąka ziemniaczana - ok. 25 dag
  • jajko
Zetrzyj ziemniaki i dobrze odciśnij z soku. Dodaj pogniecione, ostudzone ziemniaki ugotowane. 
Moja babcia robiła tak, że mieszała ziemniaki gotowane i surowe, ugniatała z nich placek i dzieliła go na 4 części. Jedną z nich wyjmowała z miski i na jej miejsce wsypywała mąkę ziemniaczaną. Oczywiście wyjęty kawałek wracał do miski. 
Zagnieć ciasto dodając jajko, uformuj kluseczki w wrzucaj na osolony wrzątek. Gotuj ok. 3 - 5 minut od wypłynięcia.
Podawaj z dowolnym sosem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz